1864. Królestwo Polskie.
UNIKALNE OSZUSTWO, NADUŻYCIE NA SZKODĘ POCZTY, obwoluta kompletnego listu z Kibart do Dorpat opłacona, zamiast pierwszym polskim znaczkiem nr 1, użytym uprzednio w Rosji znaczkiem rosyjskim za 10 kop. wydania z 1858 roku na papierze bez znaku wodnego z ząbkowaniem 12,5 (R5 wg Katalogu Michel).
Znaczek unieważniono stemplem numerowym Kibarty z cyfrą 282 w czterech okręgach stopniu rzadkości kasownika według M.A.Bojanowicza 1 punkt w dziesięciostopniowej skali.
List adresowany, przez Psków, do Dorpat w Rosji, obecnie Tartu w Estonii.
Na awersie obok znaczka po lewej stronie, polskojęzyczny, czarny, okrągły datownik nadawczy KIBARTY, typ IIIC, wg Polskie Znaki Pocztowe, tom I, str. 59, nr bieżący 123a, o Ø 25mm, Warszawa z 1960 z datą 24/12, nadano 24.12.1864 roku według kalendarza gregoriańskiego.
Poniżej datownika, po lewej stronie kaszetka nadawcza, w kolorze szarym RUDOLPH FÖRSTER WERBALLEN. Tak, więc list został wrzucony do skrzynki rosyjskiego wagonu kolejowego Kolei Północnej w Kibartach.
W prawym dolnym rogu gwarancja polskiego eksperta PZF Zbigniewa Korszenia.  
Na rewersie, dwukrotnie odbity, czarny, okrągły, jednoobrączkowy, rosyjskojęzyczny, datownik tranzytowy z końcowej stacji kolejowej ПСКОВЪ 14.ДЕК.1864, 14.12.1864 według kalendarza juliańskiego, a dalszą drogę list odbył zwykłym traktem z Pskowa do Dorpat.
Obwoluta listu zachowana w dobrym stanie z niewielkimi przebarwieniami na rewersie, ale za to z pełną kompletną treścią.
Znaczek ma, w sposób typowy przy przeklejaniu z innego listu, lekko uszkodzony narożnik.
Opłacenie listu znaczkiem rosyjskim z małym fragmentem kasownika po prawej stronie było oszustwem na szkodę poczty polskiej wyjątkowo bezczelnym.
Jedynym będącym w obiegu znaczkiem był pierwszy polski znaczek Polska nr 1 i choć oszustwa, nadużycia zdarzały się w Królestwie Polskim dość często, ale głównie poprzez powtórne użycie znaczka polskiego. Skasowanie znaczka na krawędzi listu skutecznie zakryło rosyjski kasownik nadawczy po prawej stronie znaczka, a w głębi Rosji fragment czteroobrączkowego kasownika numerowego, odmiennego krojem od kasowników rosyjskich, mniej rzucał się w oczy niż cały kasownik i oszustwo się udało.
Mamy bardzo ciekawy i rzadki walor do zbioru Królestwa Polskiego, spoza Kibart, granicznego urzędu pocztowego na linii Kolei Północnej podobne oszustwa nie są znane.

Gwarancja eksperta PZF Zbigniew Korszeń.

Fotoatest eksperta PZF Lesław Schmutz.
Z atestu:
Atestowany list jest nietypowym, rzadkim przypadkiem nadużycia na szkodę poczty Królestwa Polskiego.